• » RiderBlog
  • » zwyszomi
  • » Dzien osiemnasty: panie pilocie dziura w ... (niedziela 13-1)
Najnowsze komentarze
Mimo wszystko chciałbym aby odniós...
Mam nadzieje ze to pomylka. 1500km...
Przejechane 1000km to na motocyklu...
każdy kij ma dwa końce, chciałem z...
2widz-a co świeżej krwi chcesz się...
Więcej komentarzy
Ulubieni blogerzy
<brak ulubionych blogerów>
Moje miejsca
<brak wpisów>
Moje linki
<brak wpisów>

13.01.2013 22:14

Dzien osiemnasty: panie pilocie dziura w ... (niedziela 13-1)


No cóż trzynasty dzień miesiąca, coś musiało się stać.
Najpierw nuda, nuda, nuda.
 


Wiórki kokosowe

Plan byl ambitny, przejechać mały Benin i dojechać do większej Nigerii.
Po drodze zaplanowaliśmy małe poszukiwania sladów kultu Voodoo.

Znowu wraca temat temperatur, tym razem w drugą stronę. Po południu słupek zatrzymał się na ponad 37 stopniach. Tłok na drodze, nic ciekawego do oglądania.

Jeden z postojów przypadkowo zaplanowaliśmy na terenie czegoś co pewnie byśmy nazwali lokalną parafią. O inwazji kościołów wszelkich w Afryce też będzie oddzielny wpis.

W oddali lokalny kościół.


i chyba lokalni parafianie :)


I już planowalismy dokąd to dzisiaj dojedziemy aż tu nagle chłopaki otwierają maskę i kręcą głowami.

Okazało się, że wczorajsze safari po wybojach kosztowało Nas dziurę w akumulatorze. Wyglądało to nieciekawie, przy okazji zebrał się tłumek gapiów i lokalnych doradców i zaczęliśmy działać.

Chłopaki zajmowali się usunięciem przyczyn awarii (urwało się mocowanie akumulatora), ja starałem się naprawić skutki (w ruch poszła poxilina i dziura załatana). Wieczorne oględziny wykazały że póki co powinno być dobrze. U mnie w motorze popsuła sie chyba bateria w nawigacji bo ciągle krzyczy że nie jest naładowana i się ciągle wyłącza. Poza tym bez kłopotów.

Ciagle są kłopoty z Internetem, bo albo niby jest a w rzeczywistosci go nie ma, albo jest ale jakby go nie było.

Chcielibyśmy sie podzielić sesją zdjeciową nt. tego co i jak można przewieźc samochodem lub motorowerem w Afryce. Ale poczekajmy na sieć. Ponieważ zdjęcia dodaję teraz więc trochę uzupełniam. Generalni eo samych przewozach będzie oddzielny wpis a teraz na małą zachętę kategoria przewozy motocyklowe, kategoria ładunku ludzie :)

Miejmy nadzieję na większą dawkę cywilizacji w Nigerii.

Na koniec dnia doznaliśmy kolejnego szoku. Po wczorajszym noclegu w czymś co miało nazwę hotel, dzisiaj jest światlo, bieżąca woda, pościel, aż miło …?

Pozdrawiamy

Komentarze : 4
2013-01-14 15:07:12 MariuszW

Powodzenia Zbychu! Trzymam kciuki za Waszą wyprawę!

2013-01-14 15:04:22 MariuszW

Powodzenia Zbychu! Trzymam kciuki za Waszą wyprawę!

2013-01-14 08:12:11 klurik

No to macie prawie 50 stopni cieplej niż na Mokotowie ;) I na dodatek pościel w hotelu? Luksusy...
Pamiętajcie żeby unikać śpiworów lacoste ;)

2013-01-14 06:44:03 R.M.

Rzeczywiście macie fart. Niech tak zostanie już do końca Waszej przygody. Niezależnie od rodzaju Waszych akumulatorów, zneutralizujcie solidnie zawartość, która z niego wyciekła.........Pozdrowionka i hoteli zgodnych z Waszymi wyobrażeniami

  • Dodaj komentarz