03.09.2014 12:18
Dzień 39. Pora do domu (ver 1.0)
Wczoraj tj we wtorek ok 14:00 wbiłem sobie wreszcie w nawigacji trasę o nazwie Dom i dzida z Iskenderun..
Turcja przejechana na luziku, chociaż to ponad 1000 km. Był tylko mały zgrzyt, leżę sobie i odpoczywam na trawniku w środku nocy i odpoczywam a tutaj nagle się zraszacze włączyły więc kąpiel była za darmo. Szkoda że rzecz się działa o 4 rano, brr... zrobio się zimno ;).
Teraz Bułgaria, ze swoimi specjalnymi oddciankami asfaltowymi, do Rumunii 200+ km, ale cóż to jest :)
Pozdrawiam
zbyszek
Komentarze : 10
Przejechane 1000km to na motocyklu minimum 12 godzin jazdy. Czyli, jeśli start o 14.00, to jazda do 2 w nocy. Ściema na resorach...
każdy kij ma dwa końce, chciałem zobaczyć drugi
2widz-a co świeżej krwi chcesz się nawąchac?
Panowie jaki link do drugiego bloga ?
Proste chłopaki - nie odpuszczooo !!!
Wygląda na to, że @stary kolega ma rację. Tylko baby się obrażają, a morda nie szklanka.
Ok , juz sobie znalazłem
Podacie linka do drugiego bloga ?
Czytam oba blogi, ale już przestanę - szkoda..Brudy, brudy .. na obydwu blogach.. masakra. Zepsuliście całą to wspaniałą do czasu relację. Skoro piszecie, to wiecie że inni to czytają. Opanujcie się.. Idźcie w Warszawie na colę, dajcie sobie po razie - po męsku..
Bardzo dziekuje za relacje. Napisz koniecznie, czy dotarłes do domu. Pozdrawiam!
Archiwum
- wrzesień 2014
- sierpień 2014
- lipiec 2014
- czerwiec 2014
- maj 2014
- kwiecień 2014
- marzec 2014
- luty 2014
- styczeń 2014
- grudzień 2013
- wrzesień 2013
- czerwiec 2013
- maj 2013
- kwiecień 2013
- marzec 2013
- luty 2013
- styczeń 2013
- grudzień 2012
- listopad 2012
- kwiecień 2012
- wrzesień 2011
- sierpień 2011
- lipiec 2011
- czerwiec 2011
Kategorie
- Na wesoło (656)
- Offroad (113)
- Ogólne (151)
- Ogólne (5)
- Turystyka (3)
- Wszystko inne (25)
- Wszystko inne (4)